Trzeci obóz pod banderą Fenix Krav Maga uważam za zakończony i jak zwykle niesamowicie udany. Mamy najlepszych klubowiczów pod słońcem, wspierających ich rodziców i super kadrę obozową Pogoda pozwoliła na wiele fajnych atrakcji: chodziliśmy po parku linowym, jeździliśmy na quadach, strzelaliśmy na paintballu i z łuków, ścigaliśmy się na wojskowym torze przeszkód, przepłynęliśmy dużymi pontonami Wartę, byliśmy na podchodach i grze terenowej, pływaliśmy w basenie otwartym i krytym, zrobiliśmy wojnę na balony z wodą, odbyliśmy warsztaty z robotyki i psychologiczne na temat pewności siebie i samooceny, była też dyskoteka, karaoke i ognisko z gitarą i tańczeniem belgijki oraz pisanie obozowej piosenki a do tego codziennie męczący i mocny trening krav maga…. Uffff i to wszystko w 10 dni
Jeszcze raz dziękujemy za ten wyjazd i mam nadzieję do zobaczenia za rok w tej samej lub powiększonej ekipie
